7 marca po raz pierwszy byliśmy na żorskim lodowisku. Przygotowanie się do wyjścia na lód zajęło nam trochę czasu. Trzeba było wypożyczyć łyżwy i dopasować do swojego rozmiaru buta, co nie każdemu udało się za pierwszym razem. W zakładaniu łyżew i kasków pomagali nam rodzice. Gdy wszyscy byliśmy gotowi, mogliśmy wejść na taflę. Całe lodowisko przez 45 minut było do naszej dyspozycji. Zabawa była przednia. Mogliśmy obserwować wzloty i upadki nowicjuszy i piruety zaawansowanych łyżwiarzy. Niektórzy wjeżdżali na taflę odważnie, a inni robili to trzymając się bandy, żeby mieć się czego chwycić w najgorszym momencie. Było oczywiście kilka upadków i stłuczeń, ale obyło się bez większych kontuzji. Zmęczeni i zadowoleni wróciliśmy do szkoły. To był bardzo udany i radosny dzień.
Uczniowie i wychowawczyni 1c