W czwartek uczestniczyliśmy w warsztatach muzealnych na zajęciach „To i owo z włóczki”. Skąd bierze się wełna, jak ją się przetwarza, w jaki sposób nasze babcie i mamy dziergały czapki, szaliki, rękawiczki, skarpety, swetry, chustki dowiedzieliśmy się od Pań prowadzących. Sztrykowanie na jegliczkach, heklowanie na heknadli to po śląsku robienie na drutach i szydełkowanie :). To bardzo trudne. A my z włóczki… wyczarowaliśmy kolorowe, niepowtarzalne pompony, po śląsku zwane bomble.